5.07.2014

Mordercza podróż - "Morderstwo w Orient Expressie" Agathy Christie

Tytuł:„Morderstwo w Orient Expressie”
Tytuł oryginału: „Murder on the Orient Experess”
Autor: Agatha Christie
Rok pierwszego wydania: 1934
Rok mojego wydania: 2014
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Ocena: 8/10

"Niemożliwe nie może się zdarzyć, wobec tego pozornie niemożliwe musi być możliwe."

Po rozwiązaniu sprawy kryminalnej w Azji Hercules Poirot zamiast chwili wytchnienia w Stambule, otrzymuje depeszę proszącą o jak najszybszy powrót do Londynu. Zajmuje ostatnie wolne miejsce w Orient Expressie. Podróż mija spokojnie, aż do czasu.W nocy w niewyjaśnionych okolicznościach ginie jeden z pasażerów. Morderstwo i śnieżyca szybko odrywają ludzi od dotychczasowej sielanki. A kto jak nie detektyw Poirot powinien się zająć tą tajemniczą sprawą. Dlaczego tajemniczą? Bo zeznanie wszystkich pasażerów nasuwają sprzeczne ze sobą wnioski. Okazuje się także, że wcale nie są sobie tak obcy, jak na początku mogło się wydawać. Czy Poirot zdoła rozwiązać zagadkę morderstwa? Sprawa nie należy do łatwych - każdy pasażer jest podejrzany... 


Jest to już druga książka Agathy Christie jaką było mi dane przeczytać. Po raz kolejny się nie zawiodłam! Wyobraźnie tej autorki jest dla mnie oszałamiająca. Lekki styl sprawia, że wszelkie zawiłości akcji bardzo łatwo zrozumieć. Nie wiem jak, ale momentami miałam wrażenie jakbym tam była. Z każdą kolejną książką, co raz bardziej rozumiem stwierdzenie „Królowa kryminałów”. Wszystkiego jest odpowiednia ilość. A do tego tak wspaniale zarysowane postacie. 


Skoro o postaciach mowa jest to moje pierwsze spotkanie z Herkulesem Poirotem i na pewno nie ostatnie. Swoją siłą dedukcji dorównuje Sherlockowi, jest przy tym jednak mniej ekstrawertyczny. Dżentelmen w sile wieku, kawaler o stroju dandysa. Dostrzega to, czego nie widzi nikt inny. Pozostali pasażerowie pociągu to także interesujące postacie. Odmienność klas i narodowości sprawia, że są to także osoby o różnych zachowaniach i odmiennym sposobie bycia.

Uwielbia to, w jaki sposób pani Christie utrzymuje napięcie aż do końca, nie pozwalając nam nawet się domyślić kto jest mordercom. Druga książka i już drugi raz nie udało mi się zgadnąć. Choć „I nie było już nikogo” wywarło na mnie większe wrażenie ( może dlatego, że była pierwszą, a teraz już wiedziałam, czego się spodziewać), to Orient Express dorównuje i to bardzo. Widać, że autorka nawet na moment nie 
traci swojego polotu i geniuszu pisarskiego. Teraz nie pozostaje mi nic innego jak zachęcić Was do lektury. Ja za to biorę się za kolejną książkę Agathy Christie - „A.B.C.” . :) 

8 komentarzy:

  1. To już chyba 10 recenzja tej książki, którą czytam, a wciąż po nią nie sięgnęłam. Mam wielką ochotę na coś, co wyszło spod pióra pani Christie, ale jakoś ciągle jest coś innego do przeczytania. Muszę się w końcu przekonać, co kryje za sobą ta autorka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczerze mówiąc nie czytałam jeszcze żadnej książki p.Agathy, ale widząc takie recenzje nie łatwo jest o niej zapomnieć, więc chyba w końcu "dam jej szansę" :) Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam książki tej autorki, tej jeszcze nie znałam, ale na pewno przeczytam w przyszłosci ;)
    pozdrawiam, rainy-wave.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiem dlaczego, ale jakoś twórczość Agathy Christie mi nie przypadła do gustu. Przeczytałam jej dwie książki i strasznie męczyłam sie przy robieniu tego. Ale jakby nie patrzeć to książki autorstwa tej pani to klasyka kryminałów i wypadałoby znać chociaż jedną z nich ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli chodzi o Christie, żadna jej książka nie zrobiła na mnie takiego wrażenia, co "Zabójstwo Rogera Ackroyda", polecam. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Christie to marka sama w sobie, a "Morderstwo w..." jest chyba jej najbardziej znanym dziełem. Wręcz wypada je znać:) Takie retro kryminały w "anglosaskim" stylu. Odmienne od dzieł Doyle'a, a jednocześnie takie podobne:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię Christie, książkę znam ;) Cza się zabrać za pozostałe.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń