Tytuł: "Queen. Królewska historia"
Tytuł oryginału: "Is This The Real Life? The Untold Story of Queen"
Autor: Mark Blake
Data wydania: 4 marca 2015
Ocena: 8/10
"Występowanie przed tłumem to jak zastrzyk adrenaliny. Żadne uczucie nie jest w stanie temu dorównać. Po odlocie na scenie potrzeba mi wiele godzin, by dojść do siebie i zacząć zachowywać się normalnie."
-Freddie Mercury
Każdy z Was na pewno słyszał choć raz takie piosenki jak "We are the Champions", "We will rock you" czy "Bohemian Rhasody". Brytyjski zespół Queen na stałe zapisał się w popkulturze, odcisnął piętno, które już nigdy nie zniknie. Królewska brygada była mieszanką bardzo różnorodną. Ekstrawertyczny wokalista z Zanzibaru. Gitarzysta z bujną fryzurą, który z wykształcenia jest astronomem. Cichy i spokojny basista. No i perkusista - amant o dość dziewczęcej urodzie. Z tego zrodziła się legenda.
Mark Blake na co dzień pisze dla wielu znaczących magazynów. To także autor licznych biografii legend rockowej sceny. Tym razem zaoferował nam "Biblię fanów Queen, manifest pokolenia, portret fenomenu". Przez kilka lat rozmawiał z członkami zespołu i ludźmi, którzy choć w najmniejszym stopniu byli z Królową związani. Dzięki temu dostajemy kompletną historię, pełną anegdot i rozwianych tajemnic.
Gdy Elton John usłyszał tę piosenkę, zapytał: "Czy wyście,
kurwa, oszaleli?". W tym szaleństwie była jednak metoda.
kurwa, oszaleli?". W tym szaleństwie była jednak metoda.
To prawda, długo czytałam tę książkę, jednak nie jest to jej wina. Brak czasu nie pozwalał mi się odpowiednio wczuć w nią, czytanie po łebkach nigdy nie wychodzi mi na dobre. Zasiadłam jednak w sobotę i skończyłam niemal od razu.
„Królewska historia" jest niezwykle drobiazgowa. Autor dotarł do informacji, do których innym się nie udało. Takie pozycje to perełki i niesamowita gratka dla fanów. Jest jak wehikuł czasu, który pozwala nam to wszystko przeżywać razem z Queen. Przy tym Blake zachował zimną krew i pełen obiektywizm. Świat Queen nie był idealny, do takiego było mu daleko, a każdemu z Panów są wytykane jego wady czy dziwactwa. Nie gloryfikuje się ich tutaj w żaden sposób.
Książka ta to istne kompendium wiedzy na temat Queen i kalendarium ich dokonań. Liczą się potwierdzone i pewne fakty, natomiast legendarnym ekscesom i skandalom miejsca poświęcono niewiele. Nie brak tutaj też mocnych słów i opisów przeżyć kwartetu. Liczne kłótnie, różnice między nimi, nadmierny perfekcjonizm, krytyka ówczesnych mediów... To właśnie o tym pisze Blake. Próbuje ukazać jak kształtował się zespół i usprawiedliwić niektóre z ich wyborów.
Nie bali się kontrowersji. Robili po prostu swoje.
"Im większe, tym lepsze. Wszystko!"
"Królewska historia" pozwoliła mi dowiedzieć się na prawdę wiele o tak ważnym dla mnie zespole. Zespole, którego fanem jest mój ojciec i którego właśnie dzięki niemu zaczęłam słuchać jeszcze jako berbeć. Poprzeczkę zawiesiłam na prawdę wysoko, a tej pozycji udało się ją przeskoczyć.
Już ustaliliśmy, że treść jest wspaniała. Przepiękne jest też wydanie. Wydawnictwo SQN dało nam iście królewską książkę ze złotymi napisami i niesamowitą grafiką na przedniej okładce. Artyści wyglądają jak namalowani akwarelą. Cudo! Z wykonaniem już niestety gorzej. Strasznie dbam o swoje książki, przywiązuje wielką uwagę do tego, by były w jak najlepszym stanie i drażni mnie, jeśli coś jest nie tak. W trakcie czytania złoty napis "Queen" na grzbiecie starł się całkowicie. Zostało tylko białe pole. Za to niestety jedna ocena w dół.
"These Are Days of our Lives" i ostatni teledysk, w którym wystąpił
Freddie Mercury. Wychudzony, wymalowany, trawiony chorobą.... Płyta
"Innuendo" była jego pożegnaniem, jego przedstawieniem, które musi trwać.
Freddie Mercury. Wychudzony, wymalowany, trawiony chorobą.... Płyta
"Innuendo" była jego pożegnaniem, jego przedstawieniem, które musi trwać.
"Queen. Królewska historia" to książka, po którą każdy fan MUSI sięgnąć. To jest po prostu dobra.... nie... bardzo dobra biografia, której lektura była czystą przyjemnością i po którą sięgnę zapewne jeszcze nie raz. Sprawiła, że inaczej spojrzałam na muzyków, zaczęłam rozumieć, co mięli na myśli i jacy byli na prawdę. Jeśli autor to właśnie chciał tą książką osiągnąć, spisał się na medal.
Zawsze zazdroszczę osobom, które mają czas na czytanie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do komentowania i obserwowania - za wszystko się odwdzięczam!
http://eye-shadoow.blogspot.com
Mój wujo kocha muzykę tego zespołu. Taka książka to idealny prezent dla niego.
OdpowiedzUsuńSięgnęłabym z czystej ciekawości. Queen uważam za klasykę, więc fajnie byłoby wiedzieć o nim więcej. :)
OdpowiedzUsuńNajgorzej, jak z biografii robi sie laurka, pewnie sie ze mna zgodzisz, jak Cie znam :d pozyczasz mi, jak tylko napisze matury! xd
OdpowiedzUsuńCo ja Ci tam mam mówić xd jak sobie zasłużysz, to Ci pożyczę :P
Usuń