Lipiec zaczął się dobrze, ale wyszło jak zwykle. Znowu nie przeczytałam tyle, ile bym chciała. Musiałabym chyba czytać jedną książkę dziennie (pozdrowienia dla Hasacza ;) ), by wyrobić się ze wszystkim. Oprócz tego dostałam się na studia, choć jeszcze nie jestem pewna, gdzie wyląduję, bo wyniki z drugiej rekrutacji nie chcą przyjść. Zaczyna się poszukiwanie mieszkanie i przeprowadzka, a patrząc na ilość książek na półkach, będzie to niezła misja.
Przeczytane książki:
- "Oddech Boga" Jeffrey Small [RECENZJA]
- "Dziennik zdrady" Emilios Solomou [RECENZJA]
- "Listy niezapomniane" Shaun Usher [RECENZJA]
- "Przyjaciele zwierząt" Anton Marklund [RECENZJA]
- "Pięść Dawida. Tajne służby Izraela" Artur Górski [RECENZJA W PRZYGOTOWANIU]
W sumie o jedną książkę więcej niż w czerwcu :D
A co oprócz książek?
- Piękne pocztówki z serii "Tuwim Cafe na każdą okazję" [RECENZJA]
- Diabelsko dobry komiks "Lucyfer. Diabeł na progu" [RECENZJA]
- Zestawienie dziesięciu najdroższych książek na świecie [TUTAJ]
Pojawiła się też pierwsza notka z nowej serii - Rozmowa przy kawie z... Matthew Matherem. [TUTAJ]
Mało recenzji, ale za to baaaardzo dużo książek. Stosik nie chciał się zmniejszyć nawet na chwilę! Ciągle czekam na dwie przesyłki, jednak je zobaczycie dopiero za miesiąc :)
To lecimy od góry:
- "Tuwim Cafe na każdą okazję" od Wydawnictwa Egmont
- "Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął" Jonasa Jonassona zakupione za 10 zł w Biedronce
- "Przyjaciele zwierząt" Antona Marklunda od Księgarni Matras
- "Gregor i niedokończona przepowiednia" Suzanne Collins od Wydawnictwa IUVI
- "Tajemnica domu Helclów" Maryli Szymiczkowej od Wydawnictwa Znak Literanova
- "Ukochany w piekła rodem" od samego autora - Alka Rogozińskiego
- "Oddech Boga" Jeffreya Smalla od Wydawnictwa Czwarta Strona
- "Kłamca. Papież sztuk" Jakuba Ćwieka od Wydawnictwa SQN
- "Don Kichot z La Manczy" Maguela de Cervantes od Wydawnictwa MG - ta cegiełka ma ponad 1000 stron, ale klasykę trzeba czytać!
- "Proces" Franza Kafki z ilustracjami Bruno Schulza również od MG
- "Bracia Karamazow" autorstwa mojego ukochanego Fiodora Dostojewskiego - też od MG
- "Pięść Dawida. Tajne służby Izraela" Artura Górskiego od Wydawnictwa Znak Literanova
- "Farben Lehre. Bez pokory" od Wydawnictwa SQN
- Tutaj miało być coś innego, ale przez przypadek dostałam od Wydawnictwa InRock "Sepulturę" Jasona Korolenko
- "Keith Richars. Niezniszczalny" Victora Bockrisa w ramach współpracy z portalem Death Magnetic i to tam pojawi się recenzja.
- "Czerwone drogi Auroville" Pawła Kowalczyka od Wydawnictwa Sorus
- Trzy tomy komiksu "Wonder Woman" od Wydawnictwa Egmont
Wynika z tego, że jak się zbiorę w sobie, to będziecie mieli co czytać na blogu :)
A jak Wam minął ten miesiąc? :)
Gratuluję tak imponującego stosu :)
OdpowiedzUsuńO kurcze, jest czego zazdrościć. :o Podkradłoby się coś. :D Miłej lektury!
OdpowiedzUsuńUkradłabym Wonder Woman :>
OdpowiedzUsuńOj nie, jej nie oddam nigdy :D
UsuńCudowny stos! Zazdroszczę kilku pozycji, ale też współczuję "Tajemnicy domu Helclów", chociaż może Tobie bardziej się spodoba ;)
OdpowiedzUsuń♥
Liczba Twoich zdobyczy jest oszałamiająca, ale taka piękna! :D Ja też czekam jeszcze na dwie przesyłki, Book Haul już mógłby być, ale póki co muszę się wstrzymać. ;) Gratuluję!
OdpowiedzUsuńNam iście czytelniczo :)
OdpowiedzUsuńMy nie wozimy ze sobą książek do wynajmowanego mieszkania, bo wiemy, że za jakiś czas i tak będziemy się przeprowadzać, więc bez sensu :)