27.12.2014

Taki ładny stosik - grudzień 2014

Grudzień był bardzo bogaty w nowe książki i nie tylko. Moja kolekcja rozrosła się tak bardzo, że musiałam zrobić małe przemeblowanie w pokoju, a kilka pozycji niestety zostało przeniesione poza mój teren, do sypialni rodziców. Co najlepsze, sama kupiłam sobie tylko 3! O co wzbogaciła się moja biblioteczka? Zobaczcie :D


Jeśli któraś z książek jest zaznaczona jako hiperłącze, jeśli w nią klikniecie, przeniesie Was do recenzji :)














Wiadomo, że w trakcie świąt dużo łatwiej zdobyć nowe książki. Mnie 6 grudnia uraczył kartą prezentową
do empiku, którą odpowiednio zainwestowałam:

Jak się przypatrzycie, dojrzycie zakładki. Obie właśnie czytam :)








W ramach tego, że udało mi się zaliczyć semestr z niemieckiego, postanowiłam się jakoś nagrodzić. I tak trafili w moje ręce "Chłopcy" Jakuba Ćwieka.
















Pod choinką znalazły się dwie książki, na które bardzooo wyczekiwałam:
  • "Świat Lodu i Ognia" Georga R.R. Martina, którą się już zachwycam, bo jest pięknie wydana. Stała się taką moją perełką.  
  • "Chłopcy. Zguba" Jakuba Ćwieka także są teraz moim oczkiem głowie, a to za sprawą wspaniałego autografu. Co tam, że na półce ciągle brakuje mi drugiej części o gangu Zagubionych Chłopców. Nadrobi się. 

"Dominiko, Uwierz! Wtedy jest łatwiej i fajniej ;)"





















Wspaniałymi tytułami zostałam także obdarowana przez wydawnictwo Sine Qua Non. O obu książkach mogliście już u mnie przeczytać:











W tym miesiącu rozpoczęła się także moja współpraca z Colorful Media, które przesłało mi 5 archiwalnych numerów "English Matters". Dlaczego archiwalnych? Bo zdążyłam już zakupić prenumeratę. Stąd też na mojej półce znalazły się numery 











No i nadszedł dzień dzisiejszy. Dzień wielkiej promocji w Biedronce. Stwierdziłam, że nie patrzę na koszta i biorę wszystko, co mi się spodoba. 10 złoty za książkę? Grzech nie skorzystać. Na szczęście moja mama jest najwspanialszą i najbardziej wyrozumiałą dla mojego książkoholizmu osobą. Zaproponowała, że za połowę zapłaci. I tak na moją półkę trafiły dzisiaj:

  •  dwutomowe wydanie "Dziewczyny, która igrała z ogniem" Stiega Larssona
  • "Dwanaście prac Herkulesa" Agathy Christie
  • "Martwa strefa" Stephena Kinga















Moja miłość do muzyki, szczególnie rockowej, jest ogromna i wcale się z tym nie kryję. Dlatego gdy zobaczyłam, że w takiej samej promocji są koncertówki, nie mogłam się powstrzymać. Dodatkowo w wydaniu książka+film. Zainwestowałam więc w Led Zeppelin i Rolling Stones. Niestety na Queen z wywiadem z Freddiem Mercurym już się nie załapałam. 







I choć budżet trochę ucierpiał, jestem z tych zakupów bardzo zadowolona. Wzbogaciłam kolekcję o 10 książek, dwie płyty i 6 czasopism. Czego mi do szczęście więcej potrzeba? :D

9 komentarzy:

  1. Nie ma co, sporo tego^
    Czytałam "Martwą Strefę" i bardzo mi się podobała, kupiłam ją zresztą razem z "Kocham Nowy Jork" , tylko, że w Żabce i była 3 zł droższa :p
    A sama w Biedronce upolowałam Zęby Tygrysa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Potężny stos! Gratuluje i miłej lektury życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sporo tego! :D
    Piękne łupy! :D
    Jest czego pozazdrościć! :)

    Uwielbiam English matters. Moje serce raduje się na widok Agaty Christie! <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Duży stosik, nie zostaje mi nic innego tylko życzyć Ci miłej lektury:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdrość mnie zjada ! ;) milej podróży po lekturach życzę! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Otrzymałaś ode mnie nominację do Liebster Blog Award!
    Tutaj masz wszystkie informacje:
    http://littleedream.blogspot.com/2014/12/liebster-blog-award.html
    :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też kupiłam w Biedronce "Martwą strefę", dzisiaj zaprezentuje te zdobycze. Miłej lektury!

    OdpowiedzUsuń
  8. zazdraszczam! :) u nas dzis wymiana byla, 27 ksiazek w sumie wymieniłam na 29... :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam książki Agathy Christie! :D A "Martwą strefę" akurat ostatnio czytałam. Nie była zła, ale nie była też taka rewelacyjna. Ale to tylko moje zdanie :D

    OdpowiedzUsuń