Jeśli któraś z książek jest zaznaczona jako hiperłącze, jeśli w nią klikniecie, przeniesie Was do recenzji :)
Wiadomo, że w trakcie świąt dużo łatwiej zdobyć nowe książki. Mnie 6 grudnia uraczył kartą prezentową
do empiku, którą odpowiednio zainwestowałam:
Jak się przypatrzycie, dojrzycie zakładki. Obie właśnie czytam :)
W ramach tego, że udało mi się zaliczyć semestr z niemieckiego, postanowiłam się jakoś nagrodzić. I tak trafili w moje ręce "Chłopcy" Jakuba Ćwieka.
- "Świat Lodu i Ognia" Georga R.R. Martina, którą się już zachwycam, bo jest pięknie wydana. Stała się taką moją perełką.
- "Chłopcy. Zguba" Jakuba Ćwieka także są teraz moim oczkiem głowie, a to za sprawą wspaniałego autografu. Co tam, że na półce ciągle brakuje mi drugiej części o gangu Zagubionych Chłopców. Nadrobi się.
"Dominiko, Uwierz! Wtedy jest łatwiej i fajniej ;)" |
Wspaniałymi tytułami zostałam także obdarowana przez wydawnictwo Sine Qua Non. O obu książkach mogliście już u mnie przeczytać:
- "Zwierzenia kontestatora" - Marek Piekarczyk i Leszek Gnoiński
- "Synowie Anarchii: Tom 1" - komiks Christophera Goldena i Damiana Couceiro
W tym miesiącu rozpoczęła się także moja współpraca z Colorful Media, które przesłało mi 5 archiwalnych numerów "English Matters". Dlaczego archiwalnych? Bo zdążyłam już zakupić prenumeratę. Stąd też na mojej półce znalazły się numery
No i nadszedł dzień dzisiejszy. Dzień wielkiej promocji w Biedronce. Stwierdziłam, że nie patrzę na koszta i biorę wszystko, co mi się spodoba. 10 złoty za książkę? Grzech nie skorzystać. Na szczęście moja mama jest najwspanialszą i najbardziej wyrozumiałą dla mojego książkoholizmu osobą. Zaproponowała, że za połowę zapłaci. I tak na moją półkę trafiły dzisiaj:
- dwutomowe wydanie "Dziewczyny, która igrała z ogniem" Stiega Larssona
- "Dwanaście prac Herkulesa" Agathy Christie
- "Martwa strefa" Stephena Kinga
Moja miłość do muzyki, szczególnie rockowej, jest ogromna i wcale się z tym nie kryję. Dlatego gdy zobaczyłam, że w takiej samej promocji są koncertówki, nie mogłam się powstrzymać. Dodatkowo w wydaniu książka+film. Zainwestowałam więc w Led Zeppelin i Rolling Stones. Niestety na Queen z wywiadem z Freddiem Mercurym już się nie załapałam.
I choć budżet trochę ucierpiał, jestem z tych zakupów bardzo zadowolona. Wzbogaciłam kolekcję o 10 książek, dwie płyty i 6 czasopism. Czego mi do szczęście więcej potrzeba? :D
Nie ma co, sporo tego^
OdpowiedzUsuńCzytałam "Martwą Strefę" i bardzo mi się podobała, kupiłam ją zresztą razem z "Kocham Nowy Jork" , tylko, że w Żabce i była 3 zł droższa :p
A sama w Biedronce upolowałam Zęby Tygrysa.
Potężny stos! Gratuluje i miłej lektury życzę :)
OdpowiedzUsuńSporo tego! :D
OdpowiedzUsuńPiękne łupy! :D
Jest czego pozazdrościć! :)
Uwielbiam English matters. Moje serce raduje się na widok Agaty Christie! <3
Duży stosik, nie zostaje mi nic innego tylko życzyć Ci miłej lektury:)
OdpowiedzUsuńZazdrość mnie zjada ! ;) milej podróży po lekturach życzę! :)
OdpowiedzUsuńOtrzymałaś ode mnie nominację do Liebster Blog Award!
OdpowiedzUsuńTutaj masz wszystkie informacje:
http://littleedream.blogspot.com/2014/12/liebster-blog-award.html
:)
Ja też kupiłam w Biedronce "Martwą strefę", dzisiaj zaprezentuje te zdobycze. Miłej lektury!
OdpowiedzUsuńzazdraszczam! :) u nas dzis wymiana byla, 27 ksiazek w sumie wymieniłam na 29... :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam książki Agathy Christie! :D A "Martwą strefę" akurat ostatnio czytałam. Nie była zła, ale nie była też taka rewelacyjna. Ale to tylko moje zdanie :D
OdpowiedzUsuń